piątek, 30 marca 2012

Nadchodzi rewolucja.

Dawno temu, kiedy w tym nadwiślańskim kraju koszt jednej minuty rozmowy wykonanej za pomocą telefonu komórkowego wynosił 3zł, a naliczanie sekundowe to była odległa przyszłość, w mojej szkole pojawiła się Pani Dyrektor z Plusa. Tak się akurat złożyło, że niemal w tym samym czasie z Finlandii wrócił mój znajomy i podczas jednej z powitalnych biesiad wyjawił nam, że tam minuta rozmowy czy to przez stacjonarny (kiedyś mówiło się po prostu - telefon) czy przez "komórkę" była w jednej cenie! Wiedząc, że wtenczas w Polsce stacjonarne połączenie kosztowało 30gr za 3 minuty możecie wyobrazić sobie w jakim szoku wszyscy byliśmy słuchając jego opowieści.


Z tej tez przyczyny Pani Dyrektor z Plusa miała wyjątkowy zgryz ponieważ po tradycyjnej PRowej pogadance o wszystkim i o niczym, z której dziś pamiętam tyle, że chwaliła się sponsoringiem Muzeum Narodowego oraz wyrażała zniechęcenie postawą siatkarzy, którzy zawiedli podczas pewnej światowej imprezy, poprosiła o pytania i musiała się zmierzyć z moim.  Jak się może domyślacie ja naturalnie zapytałem o to "kiedy w Polsce potanieją rozmowy komórkowe bo w Finlandii już dziś są w cenie rozmów lokalnych". Pamiętam, że po chwilowej konsternacji najpierw pojawia się szybka kontra "ooo to ciekawe tylko czy wie Pan ( czyli Njusacz) jak drogie są te rozmowy w tej Finlandii", a po moim zaprzeczeniu od razu pojawiła się odpowiedź "zapewniam Pana, że koszt rozmowy komórkowej w Polsce jest już na bardzo niskim poziomie oraz ZAŁOŻYĆ się mogę, że to stacjonarne stopniowo będą drożały"! 

Pamiętając o tej prognozie na innych zajęciach postanowiłem dopytać wykładowcy, który przechwalał się kim on w życiu nie był i czego w życiu nie robił o to jak on patrzy na tę kwestię. Od niego otrzymałem odpowiedź mniej więcej taką. Na rynku sieci komórkowych panuje nieformalna zmowa operatorów - oligopol - i wszystkie szumne promocje nie są zaskoczeniem dla "konkurencji". Według tego co powiedział x lat temu koszt rozmowy wynosił grosze( nie pamiętam dokładnie), a smsu to prawie darmo. Realnym wydatkiem dla firm - operatorów - było tworzenie sieci (np. maszty) oraz inne inwestycje ( np. telefony). Jednak nawet on zniechęcony podkreślał - nic się nie da zrobić - oraz, że jesteśmy skazani na drogie rozmowy.

Zycie jest jednak pełne niespodzianek pierwszą konkretną rewolucje przeprowadziła kilka lat później Heyah, kolejną Idea ( pamiętacie ten brand?) z rozmowami o wszystkich porach(!!! tak było kiedyś taniej po północy, drożej w szczycie, średnio do północy) po 1 pln!!!, ale prawdziwe pandemonium na znuśniąłym rynku wprowadził Play!

I własnie ten Play dzień/dwa temu rozpoczął kolejną odsłonę taniości


"Najmniejszy operator telefonii komórkowej – Play – ogłosił wczoraj ofensywę, która może wywrócić rynek do góry nogami. Z korzyścią dla klientów.(...)Oferta, która postawiła na nogi konkurencję, wygląda tak: za xx zł miesięcznie klient może rozmawiać i SMS-ować bez żadnych ograniczeń ze wszystkimi sieciami komórkowymi w Polsce. Za xx zł dostanie jeszcze dostęp do internetu z limitem 200 MB. 

Oferta Playa, zwana Formułą 4.0, to wrzucenie granatu na rynek, na którym konkurenci od dawna powtarzają jak mantrę: taniej już nie będzie. – Ale na rynkach oligopolach, takich jak komórki, ruch jednego gracza zazwyczaj kopiują następni – mówi Tomasz Kulisiewicz, analityk telekomunikacyjny firmy Audytel.

Play po pięciu latach od wejścia na polski rynek zdobył już 7,08 mln klientów. 

via: gazeta prawna

Większość odebrał konkurentom. Teraz ostrzy sobie zęby na więcej. – Nową ofertą może być zainteresowanych 5 mln klientów, którzy płacą u innych operatorów rachunki wyższe niż 80 zł miesięcznie – mówi Bartosz Dobrzyński, członek zarządu Playa.(...) Próg dostępności podstawowych usług no limit został zatem obniżony aż trzykrotnie – ocenia Witold Tomaszewski, ekspert branżowego portalu Telepolis.pl.

Przez wielu ekspertów oferta no limit wskazywana jest jako przyszłość branży. Play wzorował się na francuskim odpowiedniku Free, który dzięki zniesieniu ograniczeń dla klientów zrewolucjonizował francuski rynek. Tam za niecałe 20 euro oferuje nielimitowane rozmowy i pakiet aż 3 GB danych.

– Pole do dalszych obniżek istnieje także w Polsce – podkreśla Witold Tomaszewski, dodając, że najszybciej może odpowiedzieć Plus. Ale pozostali też nie będą długo czekać. – Na taki ruch Playa byliśmy przygotowani od dawna i nasza reakcja będzie natychmiastowa – powiedział wczoraj Miroslav Rakowski, prezes polskiego T-Mobile." 

Podkreślenie moje:
1.        We Francji za niecałe 20Euro klient otrzymuje nielimitowane rozmowy i 3GB internetu. We Francji!!!
2.        "Na taki ruch Play byliśmy przygotowani od dawna i nasza reakcja będzie natychmiastowa" – to dlaczego nie zrobiliście go panie Prezesie TMobila jako pierwsi, co?!!!
3.        Powtarzana od kilkunastu lat jedna śpiewka – taniej już nie będzie – aż wchodzi nowy, ignorant który nie wie, że tak nie można, że tak się nie da i jemu się udaje!
4.        Wzywam Panią Dyrektor Plusa do wywiązania się z zakładuJ


--------------------------- 
Wyjaśnienie: Wpis ten nie jest reklamą ani textem sponsorowanym. Nie uzyskałem za niego żadnych korzyści. Nie pracuję (nikt z mojej rodziny) w branży "komórkowej" więc ewentualny wzrost sprzedaży nie wpłynie na moje zarobki czy premie albo zlecenia. Jestem za to w sporze z Orange, który opiszę tutaj ku przestrodze już „za trochę”, który zakończy się zapewne w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Z tej też przyczyny rozglądam się za ofertami na rynku. Planuję zmienić operatora, z którym jestem non stop i dotychczas wiernie związany dłużej niż niejedna para małżeńska w tym kraju.

Właśnie zobaczyłem, że dorzucił mnie do swojej listy http://generatorfinansowy.blogspot.com/ jeśli ktoś z Was obserwuje wiele blogów to zerknijcie tam aby zobaczyc jak można to ładnie uporządkować.


11 komentarzy:

  1. No, z tym nowym ignorantem bym nie przesadzala.
    Za Playem stoi islandzka firma Novator, w ktorej to pierwsze skrzypce gra pan o nazwisku bardzo trudnym do wymowienia, za to majacy interesujace powiazania z Putinem i rosyjska mafia.
    Przegladajac jego historie biznesowa wszystko sie da powiedziec ale nie to, ze jest ignorantem czy ze nie wie co robi.
    Ma wystarczajaco duzo szmalu do zainwestowania oraz wystarczajace powiazania zeby (jak przypuszczam) nie przejmowac sie zupelnie istniejacym na rynku oligopolem i jego dlugimi lapami....

    Co z tego wyniknie to inna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli stoi za nim faktycznie Putin czy też "tylko" mafia (nie wiedziałem nawet o takich podejrzeniach) to...nie dziwię się, że nie przejmuje się długi łapami kogokolwiek.

      Pozdro!

      Usuń
    2. W wolnej chwili polecam pooglac na nazwisko Björgólfur Thor Björgólfsson i zobaczyc, co na jego temat od dobrej dekady pisala prasa anglojezyczna.

      Usuń
  2. Należy pamiętać, że w Polsce na początku te ceny również nie brały się z powietrza, przecież BTSy mają ograniczoną przepustowość i jeśli ceny byłyby za niskie to użytkownicy zapychaliby je uniemożliwiając w miarę komfortowe dzwonienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Budowanie infrastruktury zawsze kosztuje. W Polskim wydaniu, po latach, dla laika ( podkreślam) wydaje się, że odbyło się w przeważającym stopniu za kapitały Polaków płacących ( dawniej i dziś) relatywnie DROGO!

      Witaj na blogu!

      Usuń
  3. Cześć Njusacz,

    niestety z 90% wpisu się nie zgadzam i to czysto merytorycznie. Postaram się przygotować komentarz tutaj, nie na swoim blogu.

    Niestety mam mocne, powtórzę mocne podejrzenia kto był pierwszy. Zastanów się proszę chwilę nad tym wszystkim, poczytaj o MTR, a tymczasem przeczytaj to:

    http://www.rp.pl/artykul/852099.html

    Co najmniej od czterech do pięciu miesięcy - tak oceniają specjaliści szybkość wdrażania nowych produktów przez Polską Telefonię Cyfrową. Albo więc nastąpił jakiś przeciek, o planach konkurenta, albo następstwa nowych ofert Playa i T-Mobile, to czysty przypadek. Albo przynajmniej w dużej mierze przypadek. Dla PTC bardzo szczęśliwy przypadek.
    ===

    12:04 Bors: jakby konferencji PLAY nie było to i tak oferta T-Mobile by wystartowała pod koniec marca
    12:07 Bors: I kwartał T-Mobile będzie zaskoczeniem dla konkurentów (abonamentowo)
    12:17 Bors: nie wiem, czy pozostali konkurenci wprowadzą taką ofertę
    12:20 Bors: dlatego dziś o 20, bo chcemy być pierwsi, o tej godzinie będą otwarte punkty w dużych centrach handlowych, pokazujemy sprawność operacyjną

    i najważniejsze:
    12:25 Bors: To nie my kopiujemy Play, to Play wprowadza ofertę podobną do naszej

    z
    http://gsmonline.pl/portal/news/news.jsp?s0n_id=31211&link=T-Mobile,odpowiada,PLAY,-,relacja,z,konferencji,prasowej

    link

    Dodam na koniec że P4 zrobiło konferencję dzień wczesniej ale planowało startowac za DWA dni w salonach. Dzień później była konferecja PTC i że startują tego samego dnia. Potem były komentarze że kto pierwszy wystartuje ten był pierwszy, więc p4 zmienilo na szybko start o dzien wczesniej i chyba na 18.00 (bo PTC miało start zaplanowany na 20.00)

    To w kontekscie - kto pierwszy itd.

    W kontekscie obniżek cen to inny długi wpis, poczytaj jednak co to MTR.
    hej,
    SiP

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki SiP za naświetlenie sytuacji!

    Przyznam, że czytając te słowa: Na taki ruch Playa byliśmy przygotowani od dawna i nasza reakcja będzie natychmiastowa – powiedział wczoraj Miroslav Rakowski, prezes polskiego T-Mobile." o mało mnie coś nie wzięło.

    Z tego co piszesz wynika, że dojść mogło do przypadku bądź wykorzystania informacji poufnej przez Play.

    W każdym razie powinno się coś zacząć dziać na rynku - czy się z tym zgodzisz?

    Dzięki za wkład w dyskusję!

    OdpowiedzUsuń
  5. "Play po pięciu latach od wejścia na polski rynek zdobył już 7,08 mln klientów. "

    To jest bzdura marketingowa. Wielu klientów P4 to klienci prepaid co raz skorzystali z karty sim i już nie ma ich od roku w sieci.

    Inni operatorzy mają oficjalnie po 14 mln. Tylko że każdy z nich ma po 7 mld przychodów a P4 około 2mld..... To tak naprawdę pokazuje udział w rynku. Do tego P4 ma wyższe przychody z uwagi na wyższe stawki MTR tj rozliczanie pomiędzy operatorami. Innymi słowy operator Tmobile obsługując połączenie do P4 zapłaci więcej jak P4 obsługując połączenie do tmobile (tzw asymetria MTR). Wprowadzono to by "dofinansowac regulacyjnie P4". Ta asymetria ma po 5 latach zniknąć z 1 stycznia 2013.

    OdpowiedzUsuń
  6. Orange dał najlepszą ofertę!

    http://gsmonline.pl/portal/news/news.jsp?s0n_id=31234&link=Orange,już,ma,ofertę,no,limit,za,79,zł,!

    Play dał 79 zł za połączenia, sms, mms na komórki. Za MB i stacjonarne się płaci po 7 pln każdy. T-mobile dał to samo ale ciut więcej (np pakiet danych to 250 a nie 200). Orange dał wiekszy pakiet tj 333 MB oraz nielimitowane stacjonarne!!!

    przyczepności,
    Zbigi

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia i siły w konfrontacji z big O:)

    Ciesze się, że ktoś zauważył nowy layout:)
    Planuję też zorganizować coś takiego jak artykuł dnia - może ktoś pomoże? :)

    Pzdr
    Krzysiek

    OdpowiedzUsuń
  8. http://www.telegraph.co.uk/technology/news/9179087/Internet-activity-to-be-monitored-under-new-laws.html
    the Government's electronic "listening" agency – to examine "on demand" any phone call made, text message and email sent, and website accessed in "real time" ..

    OdpowiedzUsuń