Wszyscy chcąc, nie chcąc słyszeliśmy o tym jak kilka dni temu pewien prezes sądu w Gdańsku chciał, w związku z aferą Amber Gold ( pisałem o niej w serii wpisów pt. "Gdzie jest Kaczyński"), wykazać się usłużnością wobec p. Premiera. Wpadł, a sprawa stała się głośna gdy okazało się, że padł "ofiarą" prowokacji dziennikarskiej.
Dziś okazuje się, że dziennikarz-prowokator zamiast orderu dostał...zdaje się, że paszkwile od "zaprzyjaźnionych mediów".
Oto jego oświadczenie w sprawie ostatnich rewelacji związanych z jego osobą.
"W dniu dzisiejszym, dwie powyższe gazety publikują na swoich stronach artykuły jakobym był poszukiwany w charakterze świadka przez wrocławską na okoliczność znalezionych na ulicy dokumentów bankowych Eurobanku w 2009 roku.
Podawane są informacje nieprawdziwe i szkalujące moją osobę oraz godzące w moje dobra osobiste. Oczywiście byłem pracownikiem departamentu windykacji Eurobanku, ale nigdy nie doszło do złamania przeze mnie umowy pracy w Eurobanku. Z tego banku odszedłem składając sam wypowiedzenie umowy pracy, do dnia dzisiejszego mam dobre kontakty z kierownictwem tego banku.
Nieprawdą jest, jakobym kiedykolwiek znalazł dokumenty Eurobanku na ulicy. Nieprawdą jest, że te dokumenty znalezione na ulicy były dokumentami nad którymi ja pracowałem. Jak znam specyfikę pracy w departamencie windykacji Eurobanku to dostęp do tego rodzaju dokumentów w tamtym czasie miało kilkadziesiąt osób i o tym też informowałem prokuraturę podczas przesłuchania 23 maja 2010 roku.
W dniu dzisiejszym dobrowolnie stawiłem się w prokuraturze Wrocław Stare Miasto, celem wyjaśnienia sprawy i doniesień medialnych. Po rozmowie z szefem prokuratury Jerzym Dorywałą i jego zastępcą prokurator Iwoną Zełep-Pęcherzewską otrzymałem przeprosiny za zaistniałą sytuację. Zostałem też poinformowany, że prokuratura nie ponosi odpowiedzialności za to, jak do sprawy mej osoby obecnie od kilku dni podchodzą niektóre media i dziennikarze. W aktach sprawy, co wspólnie ustaliliśmy, znajdował się mój aktualny adres zamieszkania i do doręczeń. Nie pojawiała się też w nich informacja, jakobym to ja odpowiadał za znalezienie tych dokumentów na ulicy. Gazeta Wyborcza i Polska The Times kłamią pisząc iż to ja je znalazłem i ja też za to odpowiadam. W dniu dzisiejszej podałem jeszcze jeden adres prokuraturze. Złożyłem też inne czynności dochodzeniowe o które zostałem poproszony przez panią prokurator. W sprawie zresztą byłem już przesłuchiwany jak i kilkanaście innych osób z Eurobanku w maju 2010 roku.
Obecne ataki na moją osobę przez dziennikarzy Gazety Wyborczej Jacka Harłukowicza i Polski The Times Marcina Rybaka, uznaję za próbę zaszczucia i szkalowania po tym jak z dziennikarzem Gazety Polskiej Codziennej ujawniłem głęboką patologię w polskim sądownictwie. Obecnie trwa odwracanie uwagi od meritum sprawy sędziego Ryszarda Milewskiego. Co jest bardzo przykre, szczególnie wtedy, kiedy dokonuje się personalnych ataków na moją osobę.
W Gazecie Wyborczej pojawia się też informacja stawiana w formie pytania ?Czy otrzymywałem od Marcina P jakieś pieniądze, za to, że pracowałem nad sprawą Amber Gold od dłuższego czasu.
Ten dziennikarz dopuszcza się tutaj już pomówienia mojej osoby, stawianie tego pytania bezpodstawnie narusza moje dobra osobiste. Od początku Gazeta Wyborcza jest nastawiona na atakowanie i szkalowanie mojego nazwiska w kontekście prowokacji dziennikarskiej względem Milewskiego oraz całej sprawy Amber Gold. Nigdy nie otrzymałem żadnych pieniędzy od pana Marcina P. Czy za samo kontaktowanie się, za zbieranie materiału dziennikarskiego można otrzymywać jakiekolwiek pieniądze ? Mi ta forma jest obca. Chyba, że dziennikarz Jacek Harłukowicz ma inna metodę. Ten artykuł jest kolejnym artykułem, za który zamierzam pozwać do sądu Gazetę Wyborczą."
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=531859620172972&set=a.132629396762665.22000.132559110103027&type=1&theater
OdpowiedzUsuńtutaj więcej o co chodzi w tym dwu-głosie ministra Arabskiego: http://img269.imageshack.us/img269/8295/arabski.png
UsuńNo coz. Wiadomo od dawna, ze obecna Polska to jest kolesiowska republika bananowa. Ktos, kto probuje naruszyc istniejace systemy jest dosc sprawnie niszczony.
OdpowiedzUsuńSądy i prokuratura to są dla nas maluczkich, nie dla elyt i ałtorytetów. TW Tajny Współpracownik no cóż, toż to obiektywne, niezależne, bezstronne dziennikarstwo ;)...
OdpowiedzUsuńhttp://fakty.interia.pl/polska/news/szara-strefa-rzadowej-biurokracji,1844340
jaki kryzys?, jakie bezrobocie, jakie niskie wynagrodzenia?
Pod światłymi rządami miłości Tuska i Komorowskiego kraj kwitnie, a ludziom żyję się dostatniej...
Ale tak jest w Polsce od zawsze, że góra robiła co chciała, a policja i sądy pilnowały, żeby gawiedź nie rwała się do pańskiego stołu. Dekadę temu było jeszcze gorzej, ale Polacy traktowali to jak coś normalnego. W kryzysie gówno wypływa na wierzch, ludzie są wkurzeni i to jest wielka szansa na zmianę. Gdyby taki news wypłynął w 2007 roku, ludzie mieliby to w dupie, bo wtedy gonili za mieszkaniami, lepszą pracą albo wycieczką do Chorwacji. 15 lat temu tego dziennikarza by zlikwidowali, a w gazecie nawet byśmy o nim nie przeczytali.
UsuńCzytam Waszą dyskusję zarówno tutaj jak i pod wcześniejszym postem, i tak myślę, że obaj jednocześnie nie możecie mieć racji.
UsuńDedek - romantyk - upatrujący przebudzenia w przyszłości i Spinn - fatalista - dla którego jest tylko o włos od końca nadwiślańskiego świata.
Dla mnie, chociaż bardzo mnie "wizja" Dedka pociąga, bliższa jest niestety wersja Spinna.
Ludzie generalnie mają wszystko w doopie, a budzą się z ręką w nocniku jak ICH doopa znajdzie się w opałach. Jak pokazują ostatnie dane opisujące stan gospodarki to NIE JEST DOBRZE. JEśli doszło do ZAŁAMANIA dochodó budżetowych to w realu NIE JEST DOBRZE! ( http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-zbigniewa-kuzmiuka/36653-dochody-podatkowe-w-ii-polroczu-ida-jeszcze-gorzej-niz-i-lipiec-i-sierpien-pokazaly-ze-doszlo-wrecz-do-zalamania-dochodow-budzetowych )
Tym ludzie będą żyli bo to ICH DOOPA...żadnej refleksji, żadnego przejrzenia na oczy nie będzie skoro na wiadomość, że "podmieniono" zwłoki Anny Walentynowicz idzie przekaz: "hiena cmentarna z Macierewicza"!!! z niego samego co większe chamy i prostaki robią juz nawet "don maciorro".
Dopiero jak dotrą wszyscy do ściany to ruchu nie będzie to żal doopy tak ściśnie, że coś się zacznie w kraju dziac na tzw. lepsze. Boję się tylko, że rozpocznie się... WYPIERANIE i szukanie winny w Tusku i Kaczorze...po czym zręcznie władzę przejmą "ci co powinni" tylko po to aby NIC SIE NIE ZMIENIŁO.
Jestem pragmatykiem - nie wierzę, że się zmieni na lepsze za naszego życia, natomiast może być duuużo gorzej. Im więcej będzie ludzi, którzy nie mają nic do stracenia i tych, którzy tracą to, co mają, tym większe ryzyko rzezi.
UsuńDo przemyślenia - Kursk w mętnych wodach:
http://www.youtube.com/watch?v=DFCJX0ayUcE
kto nie ma czasu oglądać, napiszę w skrócie: to Amerykanie zatopili okręt podwodny Kursk, co mogło doprowadzić do wojny atomowej. Dogadali się jednak z Putinem (m.in. darowali długi po bankructwie Rosji i przydzielili nowy kredyt) i do wojny nie doszło. Poświęcono 20 marynarzy, którzy przeżyli wybuch, zamknięto usta rodzinom ofiar za cenę.. no właśnie - jaką?
Imperia posiadają arsenały zdolne zgładzić cywilizację ludzką. Ile takich wypadków było przez ostatnie kilkadziesiąt lat? Za każdym razem jest ten procent ryzyka, że ktoś odpali rakiety. Czytaliście żywoty tyranów? Wiecie jak często kończą, gdy przegrywają wojnę? Ich ego jest tak wybujałe, że pragną zagłady całego państwa razem ze swoim życiem. Tego chciał Hitler, by po nim nic nie zostało - z Warszawy jezioro, z Niemiec spalona ziemia.
Jeśli prawdą jest, że formuje się teraz szczyt ocieplenia klimatu zapoczątkowanego w XVIII wieku, to czekają nas ogromne problemy z wyżywieniem świata - susze, pustynnienie stepów i lasów. Może się okazać, że brakuje miejsca dla 1-2 miliardów ludzi. Państwa będą krwiożerczo walczyły o zasoby, zresztą to się nigdy nie zmieniło. Wojna o wodę już trwa - może to był główny powód zniszczenia Libii, która budowała systemy nawadniające?
Im szerzej patrzę, im więcej faktów dociera, tym bardziej otwieram się na przesłanie Buddy czy Chrystusa. Za 100 lat zostanie po nas proch i pył, może ludzkość wykończy się do tego czasu, a może przetrwa jeszcze milion lat - kto wtedy będzie wiedział, że kiedykolwiek istniało coś takiego jak Polska czy Rosja?
Dedku, czyli wychodzi na to że mimo upływu x lat, w mentalności niewolników polandy nie zmieniło się nic, jedyne co ich rusza to podstawowe instynkty; zaczyna im zaglądać w oczy bieda prawdziwa, walić się świat leminga z yarisem, ajfonem 4 i apartamentem 40m2 w kredycie to zaczynają pomstować na władzę i jej zwyczaje którą sami wybrali ;)
OdpowiedzUsuńGdyby mieli na swojego grilla z "przyjaciółmi z korpo" wakacje w Egipcie i nowego ajfona 5, inwestowali w "apartamenty" w Albanii ;) byłoby cacy,
zamiast bawić się w jakieś sądy telefon parapremiera do sędziego wyrok ustalony; wszystko w porzo
córeczki, synalkowie, wnusie, kuzyni nieuki po znajomości praca w urzędzie; może być
357 samobójstwo opozycjonisty, śmierć w górach blogera nieprzychylnego władzy; eeee tam wypadek
i tak dalej...
Leny, nie jestem fatalistą, raczej pragmatykiem po prostu opisuję rzeczywistość. Czy jak w zeszłym roku uciekłem z akcji bo widziałem że gospodarka się sypie to był fatalizm?
Znasz moje plany, czy to jest fatalizm? Raczej logiczna reakcja na to co mnie/nas tutaj spotyka.
Sam sobie odpowiedziałeś - przychylam się do pierwszego i drugiego akapitu :) Tak wygląda nasza rzeczywistość. I teraz: bardzo bym chciał, żeby ona się zmieniła, żeby Polacy stworzyli sobie lepszy system, bo w tym chujowo się żyje. Ale nie widzę w tym momencie szansy na przełom, a co dopiero rozliczanie tych, którzy sie na komunie i III RP dorobili na lewo. Zresztą jak pisiaki się do tego zabrali, to była porażka, na zasadzie wstawmy naszego bo jest nasz i ma wąsy. Z perspektywy czasu doceniam jednak jakobinów z pierwszego CBA, zdecydowanie za krótko działali.
UsuńJednak patrząc z boku - im bardziej nas ten system wkurwia, im więcej ludzi ma porównanie, jak to wygląda w krajach cywilizowanych a jak w Polsce, tym więcej ludzi odważa się mówić, że mamy tu gówno. Urzędy, biurokracja, policja, która zajmuje się ściąganiem haraczu razem z mafią i sądy, które ich kryją. Wcześniej nawet nie wypadało tego mówić, a kto kwestionował morderstwa polityczne był oszołomem - teraz nikt poważny nie mówi, że Petelicki czy Lepper popełnili samobójstwo.
ten tydzien na rynkach mozna podsumowac tak: 'what a fu..joke', byle do rozliczenia..
OdpowiedzUsuńj
"dżej"! te 3 wiedźmy nie były przecież aż takim zaskoczeniem ( mniej lub bardziej) dla mnie istotniejsze pytanie co będzie grane od poniedziałku?!!!
Usuńpowodzenia!
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńProszę wszystkich o NIE LINKOWANIE DO "natemat".
Usuńz treści usuniętego linku: "hiszpanie-zdesperowani-nie-placa-za-transport-jedzenie-a-burmistrz-robin-hood-najezdza-na-supermarkety".
Usuńprzepraszam, że kasuję akurat Tobie ale nie trawię tamtego portalu.
a co jest tam nie halo w tym serwisie ?
UsuńPoza względami estetycznymi to chyba wszystko hallo ( raz byłem i mogłem dac się zwieść pozorom i uprzedzić). Decyzja/prośba taka, a nie inna ponieważ nie podoba mi się filozofia najnowszej "wersji" Tomasza Lisa i nie chcę mieć z nią żadnych powiązań. Link w jakiś sposób wiąże...dlatego.
UsuńProszę zrozum bo to jest bardzo subiektywne. Jedni nie lubią śliwek popijać mlekiem bo później mają spotkanie w toalecie, ja unikam powiązań z "natemat". Coby było jasne nikomu niczego nie narzucam, odradzam, zabraniam...po prostu proszę o nie linkowanie tego tutaj na blogu.
pozdro.
zobaczycie,...
OdpowiedzUsuńwieszczę że po doom's day, zostanie miejsce tylko dla charyzmatycznych przywódców religijnych takich jak Ojciec Baldwin ;)
to oczywiście żart ;)
najwiekszy od 4 lat naplyw swiezutkiej kasy na rynki akcji- epfr, oh yes:)
OdpowiedzUsuńi dzisiejsze perelki wprawiajace w dobry nastroj na weekendzik posiadczy goracych akcyjek
http://www.handelsblatt.com/finanzen/boerse-maerkte/anlagestrategie/thomas-gruener-im-interview-der-dax-kann-sich-sogar-vervierfachen/7163524.html
http://www.handelsblatt.com/finanzen/aktien/aktienanalysen/grosser-boersencheck-das-sind-die-besten-aktien-der-welt/7152362.html
'die Börsen-Rally gerade erst begonnen hat' - bezcenne
j
W tydzień po wystrzale Bena jednak można powiedzieć że zasada kupuj plotki, sprzedawaj fakty przynajmniej w polandzie zadziałała.
OdpowiedzUsuńJak na razie euforii niet.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,8173,title,Kto-lezy-w-tych-grobach,wid,14949331,wiadomosc.html?ticaid=1f383&_ticrsn=3
OdpowiedzUsuńale nic się nie stało, jest w porzo...
Może ktoś w końcu powie to głośno: w Polsce mamy obecnie faszyzm!
OdpowiedzUsuńJacek K
To nie faszyzm-to republika bananowa.Ludziom sie tylko wydaje ze to to takie okreslenie-wytrych ale wcale tak nie jest.Republiki bananowe maja swoje specyficzne cechy takie jak chocby "elite" skladajaca sie z burzuazji kompradorskiej,potezna role armii i tajnych policji,orbitowanie w strefie wplywow obcych mocarstw,skrytobojstwa czlownkow opozycji oraz brak jakiejkolwiek strategii panstwowej oprocz "zastrzezonej" dla "elit" zasady "pierwszy milion(a najlepiej takze drugi i kazdy kolejny)trzeba ukrasc".Zauwaz ze system faszystowski zasadniczo nie spelnia powyzszych "postulatow"-z jednej strony faszyzm jest bardziej brutalny i dzialajacy OTWARCIE a z drugiej na ogol operuja jakas ideologia propanstwowa/pronarodowa i przynajmniej po czesci stara sie WLASNY narod wyniesc ponad inne a nie zgnoic.
UsuńFaszyzm to sie rodzi obecnie na tzw.Zachodzie-pytanie tylko czy bedzie to faszyzm "klasyczny"(skierowany przeciwko obcym-jako "odpowiedz" na multi-kulti)czy jego lewacka wersja(jesli multi-kulti zwyciezy-co zreszta ze wzgledu na ekspansje islamu byloby pyrrusowym zwyciestwem i stanem przejsciowym przed kalifatem Euroarabii).
Piotr34
"potezna role armii i tajnych policji"
UsuńMozna nawet dodac-potezna role armii i tajnych policji silnych do WEWNATRZ(czyli PRZECIW spoleczenstwu)ale slabych i nieliczacych sie na ZEWNATRZ na arenie miedzynarodowej.
Zauwaz ze to idealnie pasuje do Polandy ale nijak do krajow faszystowskich.
Piotr34
czemu QE 3 nie działa ! miało rosnąć !
OdpowiedzUsuńO, przepraszam, akurat tutaj jest kilka osób które kwestionowały powszechny optymizm związany z QE i wskazywało na ostrożność - czemu? należy przeczytac poprzednie wpisy.
OdpowiedzUsuńCo do polandy i jej ustroju;
http://www.kontrowersje.net/tresc/uwazajcie_w_jaki_sposob_zaklocacie_porzadek_publiczny
they have made absolutely nothing from short selling over the last 10 years or so.
OdpowiedzUsuńhttp://uk.reuters.com/article/2012/09/18/idUKPTIP61927020120918
to juz lepiej nie wiedziec jak tym biednym ludzia poszlo co szukaja szczescia na blogach etc :) a jaka moda na szkolenia:d
j
skoro nic nie zarobili przez 11 lat i reuters to podkresla to wlasnie czas na short selling jest i bedzie trwal. Bo dla mnie to idealny sygnal na S.
OdpowiedzUsuńU Wojtka Białka cały czas hossa - przynajmniej wg naganiaczy ;), pod co? nie wiem, z resztą nie chce mi się cały czas tego samego pisać.
OdpowiedzUsuńKasy z QE jeszcze nie ma, w sumie fakt co to jest 40 mld miesięcznie na cały świat, poza tym jak ma rosnąć skoro kto bardziej cwany sprzedaje - bo pod co ma rosnąć? ;) koło się zamyka.
Przyjdą wyniki za 3 i 4Q dopiero będzie wodospad.
Spinnaker01 ale z Ciebie dziecko bessy :)
UsuńTutaj link do wszystkich luzowan i ich wpływu na najważniejszy index na świecie oraz na najważniejsze obligacje: http://www.advisorperspectives.com/dshort/charts/index.html?yields/SPX-10-yr-yield-and-fed-intervention.gif
UsuńPopieram Spinna co do zasady, że NA RAZIE NIE MA KASY! Nie ma tez dużej podazy na rynkach zatem osunięcia kursów sa na razie symboliczne. U Songmuna widziałem, że jemu z cyferek wychodzi 11-25.10 jak data przełomowa. Zatem ci z Was, którzy chcą wzrostów powinni byc za korektą do tych dni, "dzieci bessy" powinni zaklinac dalsze wzrosty na "entuzjazmie".
Dziś czytałem, że do konca roku, TEGO ROKU, Ben będzie musiał albo wprowadzic QE4 albo ZANCZNIE powiększyc wartośc luzowania QE3. Zdaje się Meril albo Morgan tę analize zrobiły.
Wracam powoli. Mam masę pracy ale już dziś powinienem coś zapodac.
pozdro!
bo to qe 3 to tylko latanie dziur jest w finansach jezeli chca duzego wplywu na aktywa musza lac qe 4 i 5 a to juz jak pisalem 2 Japonia drodzy koledzy. Czy japonia tez drukujac sobie pomaga od x lat na aktywach rodzimych ? oczywicie ,ze nie. Co tu dywagowac
Usuń;) czemu dzieckiem bessy,
OdpowiedzUsuńja nie jestem ani bykiem ani niedźwiedziem, dostosowuję się do sytuacji, po prostu rozweselają mnie zaklinacze i wieczne byki czy niedźwiadki bez względu na cykl.
tak z wiecznych misiow sie nabijasz ? czyli ze mnie tez :-) tylko ,ze ja od czasu do czasu L tez zagram ale to pewien % pozycji na szybko.
UsuńNabijam to ja się wiesz z kogo i wiesz gdzie ;),
OdpowiedzUsuńno, a my zawsze pod prąd, jak wszyscy wieszczyli bessę i spadki to kto siedział w akcjach?A teraz jak wieszczą hossa to kto po przeciwnej stronie ;>...
no wiem wiem :-) nasza gwiazda ma teraz udzialy u wojtka:-)
Usuńhossa start , juz inwestorzy ustawiają sie w blokach po akcje , to ten czas
OdpowiedzUsuńhttp://gielda.wp.pl/kat,7092,title,Gospodarka-niedaleko-dolka-gielda-krok-od-hossy,wid,14958636,wiadomosc.html
bedzie placz i zgrzytanie zebow jak zawsze po dystrybucji. Ciekawe co bedzie powodem mocnego spadku na obecnych tygodniach. Jakie typu black swan ?
OdpowiedzUsuńNajbardziej prawdopodobnym scenariuszem na najbliższe miesiące wydaje się być więc głębsza korekta na giełdach, porównywalna z tymi z jesieni 2011 r. (od października do grudnia WIG20 stracił prawie 13 proc.) i wiosny 2012 r. (od lutego do maja indeks największych spółek zniżkował o niemal 15 proc.). I wiele wskazuje na to, że może ona być dobrą okazją do rozpoczęcia zakupów akcji przez inwestorów przyjmujących co najmniej średnioterminowy horyzont swojego zaangażowania.
OdpowiedzUsuńscenariusz wygladac tak powinien - spadki male sa i beda z podbiciami - mali kupuja od tych od czerwca co zbierali. Jak rozladuja wagony to bedzie black swan i zjazd na miare 1929-31. Miejcie sie na batrznosci ja kase z banku wycofuje po woli z lokat smierdzi mi to gigantyczna przecena. BFG na darmo nie powstal niedawno - uspokojenie trwa. max 2-3 miesiace i mamy ostry zjazd. Mysle ,ze nie zwariowalem :-)
OdpowiedzUsuńPan to tak z kryształowej kuli, czy z lotu ptaków? Ja siedzę w akcjach (L).
Usuńoczywiście ,że w akcjach lepiej siedzieć po cóż ta panika skoro pompują kasę ? bardzo nieuzasadnione.
OdpowiedzUsuńPytanie od kiedy i do jakich poziomów w akcjach/na L, a dla mnie najistotniejsze uzasadnienie why.
OdpowiedzUsuńuzasadnienie why? a po ci to? gielda nie jest logiczna i kto probuje jej tam szukac skonczy ze bedzie widzem, yankes na szczytach 4 letnich, chinczyk na kolanach ponzej 2k, gdzie tu logika?? piszesz ciagle o spadkach a pozycji nie masz, nie tedy droga aniolku, zaloz sie z rynkiem, a nie produkujecie sie z markiem by przekonac innych do spadkow, ty i rynek reszta to zbedna paplanina
OdpowiedzUsuńtrzeba być po jednej ze stron dla mnie zachód to długie my też zatem jakie inne pozycje mieć tutaj ? krótkie są dobre dla lemingów.
OdpowiedzUsuńGeneralnie słuszna opinia. i mówię to bez ironii czy podtekstu.
UsuńAle każde wzrosty ( nawet jeśli będą) mają to do siebie, że inkasują korekty...byc może właśnie się jakaś zaczyna. Zatem krótki może byc ciekawy i dochodowy.
pozdro.
ps1. podpisuj sie, plis.
ps2. proszę nie używaj wyrażenia - leming, lemingi, etc. To nie jest miejsce na takie eykiety, epitety.
A po co są twoje wpisy? jak nawet podpisać się nie potrafisz?
OdpowiedzUsuńSpinn nie daj się wyprowadzic z równowagi. To są tylko słowa wypowiedziane przez jakiegoś ziomka, cąłkowicie wirtualnego.
UsuńPowiem więcej - koleżka ma prawo uważac, że L to wyjątkowo inteligenta i przemyslana strategia na najbliższe dni/tydzien!!!
Powiem wiecej - zatem nadszedł właśnie dobry moment na SELL!!! ale to subiektywnie oczywiście.:)
pozdro,
Musiałby się bardziej postarać ;), po prostu rozwalają mnie pacjenci z głębokim przekonaniem w jedną albo drugą stronę L/S (nieważne) oraz że ci po drugiej stornie "panikują" i ich podejście jest "bardzo nieuzasadnione" a na pytanie czemu nie mają odpowiedzi, nie wie czemu ma L/S, bo tak, albo nie ma znaczenia dlaczego
UsuńTo
qui fallus aqua turbit ;) ;>
Daj im prawo do wyzerowania depozytów. Najlepsza nauka to ta na własnej skórze...a nic tak nie uczy jak kilka wtop.
UsuńCo do przekonań to "fart" czy też najlepsza nawet intuicja czasem zawodzi. Dlatego dobrze jest wiedziec co i dlaczego się robi. Prosto tłumaczenie bo ktoś tam rośnie, kiedy np taki NASRAK spada kolejny dzień to dla mnie za mało. Ale ten ktoś może sobie tak myślec...ba może OSIĄGAC ponadprzeciętne ZYSKI!!!
uuu łacina:)
marek26 września 2012 20:39
Usuńscenariusz wygladac tak powinien - spadki male sa i beda z podbiciami - mali kupuja od tych od czerwca co zbierali. Jak rozladuja wagony to bedzie black swan i zjazd na miare 1929-31
zabki rekina na wykresie troche pociagna zanim sie przepakuja.
Obczajcie te wykresy:
OdpowiedzUsuńhttp://na-plus.blogspot.com/2012/09/dobrze-to-juz-byo.html
To wszystko musi zaraz wybuchnąć!
nie strasz nie strasz:) bo tak poważny facet jak ty jeszcze "oszołomem" zostanie i co będzie?
Usuń:)
czesc
Spinn nie odpisuj każda racja najmojsza i basta.
Usuńhttp://www.macronext.com/makro-d-27-9-2012-all
w usa dane wskaźników wirtualnych nastrojów są ostatnio mocne natomiast twarde realne sprzedaży gorsze jak w 2009 - tu jest jak przypuszczałem popyt na dobra jest słabiutki ale kto ma kupować jak wiekscosz na kredytach siedzi , a podaz kredytow dalej rosnie. Utrzymywanie statusu drukarskiego nic nie wnoszącego na gieldach trwa.
Jezeli glowny artykul z czolowki wp od anali kaze kupowac na korektach to beda on male na poczatku i wielu tak zrobi lub robi. Jak rozladuja swoje to mocniej postrasza zeby odebrac bardzo nisko od kupujacych obecnie. To moze jednak potrwac tygodniami i wiecej choc nie wykluczam cudu paru sesji.
zadymy ? u nas jak juz to przemarsze u nas nie ma kto bo lepiej robic za lenia hiszpana za minimum ich i sie chwalic w polsce ,ze sie ma sporo niz szarpac sie z obecnymi. To juz inne pokolenia w zasadzie my wychowani bylismy zawsze w atmosferze ,ze czegos brakuje i nie trzeba kupowac za duzo. Tam sie porospasali na maxa i jak wezmiesz pare % tego dobrego to sie wkurzaja. U nas z reguly bylo gorzej , jest gorzej i lepiej nie bedzie czyli po staremu. Nasi zjedza byle co ale hiszpan , wloch , grek w zyciu by nie jadl tego co my. To roznica , ktora powoduje ,ze mamy serdecznie wzystko w 4 literach . Czy wszyscy ?
UsuńJa mam L od czerwca i w tym momencie stop losy zabezpieczają mi już niezły zysk. Nie mam póki co sygnału sprzedaży, więc dalej L. Dokupie na dołku.
OdpowiedzUsuńod 4.06 ja też mam sporo perełek. Jak coś to się dokupi więcej. Ja na lata trzymam akcje.
UsuńDo Anonima.
UsuńPamiętam jak w 2004, a może to już był 2005 kupiłem akcje Mostostalu Płock po 10,85 i...trzymałem do lata 2008r i sprzedałem po 82(?) gdy intuicja wskazywała na wyjście dołem z formacji(nie pamiętam dokładnie, a mój CDM nie daje historii tak długo wstecz).
Dziś po raz pierwszy od roku, dwóch patrzę na notowania tej spółki widzę - całe 16.50pln...
Kup i trzymaj to bardzo dobra strategia na rynku byka aka w hossie...czy w tej chwili bliżej nam do niej czy też dalej to nie potrafię odpowiedzieć. Wiem jednak, że rzadko się zdarza aby indexy ciągnęły w górę jeśli już są na wieloletnich szczytach! Trudno też oczekiwac bicia kolenych rekordów jeśli realna gospodarka wchodzi w fazę "wolniejszego" wzrostu.
Jedyna nadzieja rynków finansowych to...PAPIER od FEDu i spółki. Niestety w REALNEJ gospodarce potrzeba czegoś więcej niż NADZIEI. Im dłużej trwa ZAWIESZENIE i NIEPEWNOŚĆ tym szybciej odbije się to czkawką na rynkach.
W każdym razie POWODZENIA!
ps. Dziś USAiaki bardzo mocno...zamiast zysku - obity pysk. Fak of life.
pps. Samo pokazanie pozycji to przyznajcie sami - trochę za mało.
A jak ma się realna gospodarka do giełdy?
UsuńO Warszawską nie pytam, nie o egzotyce tu mowa :P
Piotr K.
Gospodarka? Czyli my-konsumenci i my-wytwórcy produktów/usług, my-dawcy kapitału i my-kredytobiorcy, etc...bez tych "mych" nie ma spotkania popytu i podaży czyli...sprzedaży. Bez sprzedaży nie ma zysków oraz...podatków. Bez zysków firmy w teorii przynajmniej bankrutują. Jeśli bankrutują to ich akcje "anihilują". Jeśli zyski rosną to podążają ( często WYPRZEDZAJĄ) je kursy ich akcji.
UsuńPostaram się odnaleźć wykres, który zobrazuje korelację zysków z cenami na nie-bananowej giełdzie.
dzisiejsza sesja ladnie pokazuje jaki to mit ze ktos cos wyciaga na koniec miesiaca;)
OdpowiedzUsuńI co ja mam powiedziec?
Usuńpo pierwsze mit obalony zostałby gdybyś pokazał więcej niż jeden przypadek.
po drugie tydzien/dwa temu doszło do rozliczenia kontraktów, opcji tam zazwyczaj dzieją się "cuda".
po trzecie zamknięcie września...hmmm ani to grudzień i walka o premie roczne, ani nawet czerwiec z jego napinką jacy to jesteśmy super więc dajcie nam więcej kaski na resztę roku...ot końcówka września, niby kwartału. coś pominąłem?
nic nie pominąłeś, po prostu to jest hossa ;)
OdpowiedzUsuńhttp://bankier.tv/kuczynski-obowiazuje-sygnal-kupna-11838.html
OdpowiedzUsuń